Autor / Wiadomość

Miasto Lanthes - W mieście...

Sing
Mistrz Gry



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:43, 31 Lip 2006     Temat postu:


Alan szedł sobie ulicą podśpiewując.

-Hej, wiesz może gdzie jest karczma?
--...
-Nie jesteś zbyt rozmowna, co?
--A skąd ja mam to wiedzieć?
-Eh, a ja to niby co? No cóż, szukam dalej... trzeba jakos zarobić na chleb

I szuka czegoś gdzie mógłby zarobić a sie nie narobić.
Zobacz profil autora
Arganth
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 11:52, 31 Lip 2006     Temat postu:


Phantom mam do ciebie pytanie. Dlaczego zaczęłeś już na Zenix'ie grać, skoro twoja postać nie została jeszcze zatwierdzona przez MG??. Zresztą twoja postać jest bezsensu Razz
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:08, 31 Lip 2006     Temat postu:


Lycheaes ma rację Alex musi zatwierdzić

Lycheaes: Stoisz i rozmyślasz jednak w pewnej chwili dostrzegłeś cień przemykający niedaleko ciebie.


Dada: Nie szkodzi warto czekać jeśli ma mnie obsługiwać taki przystojniak. Przynieś mi najmocniejsze piwo jakie macie na składzie.


Alex:
-No to wy się poznajcie bliżej a ja przygotuję obiad-powiedziała zakonnica i wyszła zostawiając ciebie samego z dziećmi.
Zobacz profil autora
4leXandeR
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 12:26, 31 Lip 2006     Temat postu:


Hyh.. Rizi... Śmiać mi się chce... Bez urazy... Ale Ty nadal robisz swoje... Mam Ci odpisywać tak jak Ty mi i będzie się tak to wlec zdanie po zdaniu?

-Podaj jeszcze raz imię i nazwisko. Potem miejsce urodzenia, a następnie podpiszesz się pod zasadami strażnika miejsckiego i dostajesz tą pracę... Będziesz codziennie patrolowal ulice... (powiem że to praca stała a w tej grze co chwile trzeba się gdzieś wyrywać chyba że masz zamiar siedzieć w mieście i zarabiać zamiast się rozwijać)

A teraz ja:

-No to siemanko dzieci! Jestem Szamanem. Może wiecie kto to "Szaman"?
--Niezadorby początek jak na zwierzenia?
<Chyba jakoś muszę się nimi zająć...>
--Coś od tamtego czasu nic do mnie nie mówisz.... Obraziłeś się czy co?
-Nie... ekhhmm... Nie wiecie?
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 12:49, 31 Lip 2006     Temat postu:


Heh Rizi za dużo grał na naszym forum i się przyzwyczaił do krótkich opisów.

Nagle ku twojemu zdziwieniu jeden dzieciak się odezwał

-Szaman to taki człowiek który posiada ducha stróża tak jak ty-w tym momencie wzkazał na twojego ducha-i może łączyć się z nim i staje się silniejszy.
Zobacz profil autora
4leXandeR
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 13:22, 31 Lip 2006     Temat postu:


Nie zdziwiłem się jednak zbytnio... Raczej mnie interesowało czy wszystkie dzieci widzą Mithrasa. Przecież nie moge wyjść na jakiegoś szaleńca. Chociażby w Zenix'ie większość ludnośći jest Szmanami.
-Dzieci poznajcie Mithrasa.
Mithras w tym momęcie stał się wyraźniejszy i bardziej widoczny.
-Oto mój przyjaciel.
--Witajcie dzieci. Zdziwiłem się nieco, że mnie ten brzdąc zauwarzył.
....
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:42, 31 Lip 2006     Temat postu:


Wszystkie dziecie odpowiedziały chórem:

-Wi-taj Mit-hra-sie!!!!

Co zdźiwiło cię jeszce bardziej wszystkie maluchy były szamanami. Otoczyły was i z zaciekawieniem podziwiały twojego ducha. Co chwila któryś z nich mówił:

-Ale piękne włosy
-Ale fajna zbroja
-Nieżły miecz
-Co znaczy herb na twoim płaszczu

Itak dalej i tak dalej.

W końcu jeden z nich zwrócił się w twoją stronę i zapytał:

A ty masz jakąś broń? Widziałem wielu szamanów z różnymi brońmi.
Zobacz profil autora
Arganth
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 14:45, 31 Lip 2006     Temat postu:


- Widziałeś to Hades??
-- Tak, tak.
- Gońmy go!
Arganth wyjął różdge i zaczął biedz w kierunku osoby, która mogła wiedzieć
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:16, 31 Lip 2006     Temat postu:


Biegniesz za nim widocznie wiedział że go gonicie więc zaczął uciekać. W pewnej chwili doszliście do ślepej uliczki gdzie było ciemno. Zanim się połapałeś on był za tobą i chwycił cię przystawiając sztylet do szyi i powiedział:

-Dlaczego mnie śledzisz?? Czego chcesz??
Zobacz profil autora
Rizi
User.



Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:37, 31 Lip 2006     Temat postu:


-Hmm to jednak nie pujde poszukac jakiejś innej pracy ale dzięki za informacje i wyszedł z budynku
-Dobra Renito to byl zły pomysl tylko straciliśmy czas na tej rozmowie jaką prace mi proponujesz znaleźć
--Hmm proponuje ci poszukać czegoś poza miastem bo tu nie ma co szukac a może połow ryby i sprzedaj je z zyskiem
-No dobrze Ale w jakiej wiosce jest rzeka
--Z tego co sie nie myle to chyba w mininig ale trzeba zrobic sę wedke
-Oki i szukał po drodze patyka i sznurka
Zobacz profil autora
4leXandeR
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 16:13, 31 Lip 2006     Temat postu:


Ehh.. Ramroyd, mój skromny uczniu Wink wkońcu Ty zostałeś MG, ja jedynie Tobie będę odpisywać więc Ty się zajmij naszym Rizi'im bo niedość, że go znasz to jeszcze pewnie wiesz jak mu odpisywać Smile ;] =]



-Jasne ja mam miecz. Zobacz sam.
Wyciągnelem ostrożnie miecz zza płaszcza uchylając lekko ostrze z pochwy aby żaden z dzieciaków jakoś nie zrobił sobie krzywdy. Następnie odwróciłem się w stronę dzieci i Mithrasa aby im pokazać miecz.
-Słuchajcie. Jeżeli pozwoliła by Wam tamta pani to po obiedzie moglibyśmy wszyscy potrenować!
Zobacz profil autora
Dada
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów

PostWysłany: Pon 17:07, 31 Lip 2006     Temat postu:


- Dobrze juz ci zaraz przyniose.
Dada idzie spowrotem do karczmarza wziąśc najmocniejsze piwo.
- Ej mamy jakiejs piwo tylko zeby było najmocniejsze. Dla tamtej pani. - powiedział do karczmarza
Zobacz profil autora
Arganth
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 17:16, 31 Lip 2006     Temat postu:


- Ha hahahaha- Arganth śmiał się szyderczo- Mogę cię zabić w każdej chwili.
- Żywiołaki!.
Po chwili człowieka otoczyły trzy żywioły(chyba foryoku mi się odnowiło już Smile).
- Nazywam się Arganth Snarrl, jestem Szamanem Przyzywaczem Żywiołów. Szukam gildii zabójców, czy wiadomo ci coś o tej sprawie??- zapytał się Arg patrząc na żywiołaka ziemii, który był największy z utworów Argantha.
Po chwili wokół rozległ się głos Hadesa.
-- Puść mojego pana, albo .żywioły zaraz roztrzaskają ci łeb- licze do 5.
-- 1 2 3...
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 17:56, 31 Lip 2006     Temat postu:


Alex:
Dzieciaki wyglądały na zachwycone twoim pomysłem i zaczęły nawet grzeczniej się zachowywać że praktycznie nie miałeś nic do roboty tylko siedzieć i czekać. W końcu Zakonnica weszła do pomieszczenia mówiąc:

-No dzieci podano do stołu.

One kiedy to usłyszały grzecznie udały się gęsiego do jadalni a opiekunka była zdziwiona i spojrzała na ciebie:

-Coś ty takiego zrobił że one takie grzeczne??

Dada:
-Hmmm... taka kobiecinka i najmocniejsze piwsko jakie mam... no cóż nasz klient nasz pan

Powiedział karczmarz i poszedł gdzieś i po chwili wrócił z kuflem bardzo ciemnego piwa i dał ci

-To najmocniejsze co mam. Zobaczymy co o tym powie.

Lycheaes:
Foryoku nie odnowiło ci się do tego poziomu co trzeba.

-Nie myśl że jakieś tam żywiołaki ci pomogą mogę w ułamku sekundy poderżnąć ci gardło i zwiać. Co do tej gildii to skąd mam mieć pewność że nie służysz w straży i chcesz odkryć naszą kryjówkę co??
Zobacz profil autora
4leXandeR
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 19:13, 31 Lip 2006     Temat postu:


Alex na chwilę zdumiał poczym otworzył, usta i na chwilę staną jak postąg.
-Eee... Powiedziałem im, że jestem Szamanem i pokazałem im mój miecz.
Alex pokazal miecz w pochwie.
- Poprostu im powiedzałem, ze może pokazałbym im raz jak walczę, bądź jeśli Pani pozwoli mógłbym z nimi potrenować.
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:21, 31 Lip 2006     Temat postu:


-Hmmm.... ale jeśli obiecasz że będziesz ostrożny. A teraz chodź posilisz się przed tym treningiem.

Zaprowadziła ciędo skromnej jadalni gdzie pośrodku stał stół przy którym już siedziały dzieci czekając na was dwóch. Siostra zakonna pokazała ci miejsce i usiadła obok. Zanim zaczęliście jeść odmówiliście modlitwę do Boga której nie chce mi się przytaczać tutaj ale była dość długa po czym zaczęliście jeść. Po szkończeniu odeszliście wszyscy od stołu i udali się spowrotem do pokoju z łóżkami które dzieciaki poprzesuwały robiąc więcej miejsca i oczekiwały na twoją naukę.
Zobacz profil autora
4leXandeR
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 19:27, 31 Lip 2006     Temat postu:


- No cóż dzieci.... Znaciew jakieś inne duchy prócz mojego przyjaciela Mithrasa?
--Cóż wyczówam tu jakąś "inną" siłę, lecz nie umiem stwierdzić z kąd dociera...
<oby to był jakiś przyjazny duch....>
Zobacz profil autora
Dada
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów

PostWysłany: Pon 19:45, 31 Lip 2006     Temat postu:


- Zobaczymy czy po łyku nie bedzie jej sie chwiało w głowie...
Dada wział kufer z piwem i zaniósł ostrożnie tej pani.
- Prosze o to piwo a teraz poprosze 15 złotych monet.
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:15, 31 Lip 2006     Temat postu:


-Prosze oto 15 złotych monet

Podała ci pieniądze i wzięła się za picie. Ku twojemu zdziwieniu nic jej po tym nie było.

Heja a mi odpisać zapomniałeś Sad( ;]
Zobacz profil autora
Dada
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jędrzejów

PostWysłany: Pon 20:36, 31 Lip 2006     Temat postu:


<o ja cie... ale ma mocny łeb...>
Dada podchodzi do karczmarza zamyslony...
- yyy nic jej sie nie stało czuje sie normalnie... widac ze to niezwykła sztuka... a i masz te złote monety za to piwo- Kładzie te monety i rozgląda sie za następnym czekającym na obsługe klientem...
Zobacz profil autora
Sing
Mistrz Gry



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:55, 31 Lip 2006     Temat postu:


(No dobra, przyznaje, zapomniałem o potwierdzeniu, sorry. Pisze posta jeszcze raz, a tamtego prosze skasujcie)

Alan szedł sobie ulicą podśpiewując.

-Hej, wiesz może gdzie jest karczma?
--...
-Nie jesteś zbyt rozmowna, co?
--A skąd ja mam to wiedzieć?
-Eh, a ja to niby co? No cóż, szukam dalej... trzeba jakos zarobić na chleb

I szuka czegoś gdzie mógłby zarobić a sie nie narobić... najlepiej karczmy.
Zobacz profil autora
Arganth
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 26 Maj 2006
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 20:58, 31 Lip 2006     Temat postu:


- Hahahha- Arganth roześmiał się głośno- ja strażnikiem?? nie rozśmieszaj mnie. Czy wiesz co to są Snarx'y??. Te bestie mnie wychowały, zabiłem już na samym, początku pobytu wmieście 7 osób. Chciałbym dołączyć do gildii zabójców bvy mieć towarzyszy do walk i mordu.
-- A tak przy okazji, jestem demonem piekieł, jeśli mój pan jest strażnikiem miejskim to ja jestem aniołem!! hahahahahhahahaha.
- Awięc jak? pomożesz mi? Na początek mnie puść, jeśli mnie zabijesz to też będziesz martwy, bo moje żywioły cię zabiją. Nie martw się, im nie uciekniesz, jesteś otoczony.
Zobacz profil autora
4leXandeR
Administrator



Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 574
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wołomin

PostWysłany: Pon 22:12, 31 Lip 2006     Temat postu:


Na specjalne życzenie Pana Phantoma muszę mu odpowiedzieć. Ale to ostatni raz kiedy komuś innemu przucz Ramroydowi odpowiadam.

Gdy sżleś i rozglądałeś się za karczą pewien mężczyzna podszeł do Ciebie i złapał Cię za ramię...
-Szukałem jakiegoś grajka! Z nieba mi spadłeś! Widzę, że masz to, no mandoline! Posłuchaj! Zapłacę Ci 200 monet jeśli zagrasz pięknie na moim weselu. Ale to migiem w tej chwili!

(Reszta dla Rama)
Zobacz profil autora
Sing
Mistrz Gry



Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 22:18, 31 Lip 2006     Temat postu:


-No, widze że mam pan świetny gust skoro pan wybrał mnie. Podejmuje sie tego zadania. Moge też grać na harfie jeśli pan chce.

--No, widze że masz szczeście
Zobacz profil autora
Ramroyd
Wciągnięty w grę.



Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:13, 01 Sie 2006     Temat postu:


Alex wiem że jesteś tu szefem ale odpisuj kiedy mnie nie ma a nie że to ja mam każdemu odpisywać ja taki dobry nie jestem.

Alex:
Kiedy zadałeś pytanie opiekunka weszła do pokoju i widocznie usłyszała pytanie bo powiedziała:

-Ja mam ducha stróża. Pomaga mi czasami. Poznaj Eratase.

Obok niej pojawił się niewielki niebieski duszek który pomachał ci nieśmiało rączką.

Lycheaes:
-Hmmm... faktycznie nie wyglądasz na strażnika, ale musiałem się upewnić. Wiem gdzie jest gildia zabójców i zaprowadzę cię tam ale pamiętaj: Jeśli nas wydasz to my cię znajdziemy i zabijemy. CHodź za mną.

I ruszyliście w nieznane (przy swoim następnym poscie opisze jak dojdziecie)

Phantom:
-Na harfie tez możesz ale bardziej na mandolinie. No to chodzmy

I poszłeś za nim aż doszliście do wielkiego budynku z którego dobiegała wrzawa. Weszliście do środka i zobaczyłeś tłum ludzi widocznie czekających na was. Mężczyzna zaprowadził cię na scenę podsunął krzesło żebyś sobie usiadł i powiedział donośnym głosem do ludzi:

-Za chwile zaczną się tańce

Publika była zachwycona i zaczęła bić brawo. Mężczyzna jeszce szepnął ci na ucho:

-Nie zawal teraz.

I teraz wszystko zależy od ciebie.

Dada:
Szukasz klientów i znajdujesz małą rodzinkę: Ojca, Matkę i dwójkę dzieci, którzy szukają kelnera.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach