Wysłany: Śro 18:32, 02 Sie 2006
Temat postu:
-Dzięki, polecam sie na przyszłość...
I gram kawałek radosny, ale nie za szybki. Po tym wszystkim ide sobie ulicą i mówie
-No, życie mi uratowałaś. Wielkie dzięki.
--Była niezła zabawa. Najbardziej sie uśmiałam jak ci ten bukiet spadł na głowe. Wiesz co to może oznaczać?
-Jakoś nie jestem oświecony...
--Że możesz sie niedługo ożenić... albo chociaż zakochać.
Alan wyglądał na zdziwionego, po czym sie roześmiał.
-Ty to masz wuobraźnie... jakoś nie moge w to uwierzyć
--W duchy też nie wierzyłeś
Teraz wyglądał na przestraszonego. Az sie zatrzymał.
-A wiesz... tutaj masz racje. Cholender... dobra mam nadzizeje że sie dobrze bawiłaś. Teraz moja kolej. Palce mnie bolą od tego grajkowania... wiesz gdzie jest tutaj karczma?
--JA mam wiedzieć? I mam nadzieje że sie upijesz do nieprzytomności.
-No wiesz... przecież mnie znasz... troche.
--Niestety...
-Rozchmuż sie, obiecuje ci że tylko TROCHE sie napije. W końcu trzeba oblać mój zarobek.
I podśpiewując szukał karczmy.
-----------------------------------------------------------------------------
-Dobrze.
I dzieci wróciły do swoich zajęć, a ty potrenowałeś i twoja siła powiększyła sie o 4 (Jak przesadziłem to popraw).