Wysłany: Śro 17:03, 02 Sie 2006
Temat postu:
-Ramroyd pokazywał mi swojego ducha stróża... Miała to być tajemnica więc, zamkneliśmy się w ciemnym miejscu, aby nikt tego nie widział.... Wybacz tato, ale chciałam ci zrobić niespodziankę i powiedzieć później, że
mój chłopak jest Szamanem o potężnej mocy.
Ania spościła głowe do dołu jakby czekała na karę i strasznie się zaczerwieniła.
-Ooo... Córeńko moja... Nie mam ci tego na złe... Wkońcu w naszej rodzinie może będzie jakiś Szaman!
Wieśniak wyglądał na podnieconego tym samym patrząc na Ciebie.
-A co do ciebie młodzieńcze gratuluje, że wybrałeś sobie tak wspaniałą dziewczynę jak moja córka! Nie mogłeś wybrać lepiej!
Trochę Ci odjeło mowy po tym zdarzeniu....